|
 |
|
 |
|
|
 |
www.analizatorium.fora.pl
Strefa analizatorska
|
 |
|
Obecny czas to Pon 4:40, 07 Kwi 2025
|
Autor |
Wiadomość |
Hoshi
Analizator

Dołączył: 22 Gru 2008 Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Na lewo od zbrodni Płeć: 
|
Wysłany: Sob 23:22, 10 Sty 2009 Temat postu: Meyer i jej wampiry. |
|
|
Zaczęliśmy ostatnio rozmawiać na temat Zmierzchu autorstwa Stephenie Meyer. Ise zasugerowała, by zrobić na to osobny temat.
Książki z tego cyklu, to Zmierzch, Księżyc w nowiu, Zaćmienie i Przed świtem.
Przeczytałam trzy z czterech części i dziwię się, że nie zapadłam w śpiączkę. Już od dawna nie miałam w dłoniach czegoś tak nudnego. Nie zauważyłam w tych książkach niczego odkrywczego lub ciekawego.
Te wampiry to takie Mary Sue, zwłaszcza Edward. Wszystko potrafi, jest piękny, nieśmiertelny i bogaty.
Po filmie nie spodziewam się rewelacji. Widziałam zapowiedź i kilka fragmentów. Sugeruję obejrzeć to: http://www.youtube.com/watch?v=En2qRdR1cvo&feature=related. Ktoś nagrał to w kinie. UWAGA! Te wrzaski nie pochodzą ze ścieżki dźwiękowej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
 |
Autor |
Wiadomość |
KatarzynaEv
Analizator

Dołączył: 22 Gru 2008 Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kont. Płeć: 
|
Wysłany: Sob 23:43, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Szczerze to nie wiem, czy mam się śmiać, czy płakać.
Scena "baletowa" jest do bani. Walki wampirów? Buhaha. Drewno, drewno, drewno! Nie to, co Królowa potępionych, ale co ja porównuję. >.>
Bella to dno. EmoMarySue są w modzie, ale ta to P.O.R.A.Ż.K.A (inaczej nie mogłam tego wyrazić). Podejrzewam, iż z tytułu że seria Meyer jest tak napisana, Bella, jak wiele innych bohaterek jej pokroju w dzisiejszych czasach dorobiła się niezłej armii antyfanek, bo przecież: Edward, ach Edward... Nie?
Piski w tle? Na widok "loFfcianej" postaci. Jakie zwroty akcji(niczym w B&B). Zastanawiam się jaka jest średnia wieku widowni. Już nawet "Gnijąca Panna Młoda" była straszniejsza, mroczniejsza i miała lepszych bohaterów.(mimo, że o wampirach nie była, ale tematyka podobna.)
Wampiry(i niewampiry) pani Meyer przebijają wszystko najgorsze co do tej pory w tej tematyce widziałam. Jeżeli takie mam wrażenie po pięciu minutach filmu, to co będzie po całym?
P.S. Mam w planach przeczytać tą całą serię i zapoznać się z jej fenomenem, jeśli będzie to książka z biblioteki będę musiała się powstrzymywać od rzucania nią w kierunku ściany.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KatarzynaEv dnia Sob 23:44, 10 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Pulcinella
Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Sob 23:46, 10 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Muszę przyznać, że bardzo rozczarowałam się tą książką. Chyba nawet bardziej niż "Zakochanym duchem" Carrolla. Wiele osób zachwalało "Zmierzch", autorkę wznosili do rangi Bóstwa, a dla mnie to po prostu wianki na lodzie. Po kolejne książki nie zamierzam sięgać, szkoda mi czasu, który mogłabym spożytkować w jakiś przyjemniejszy sposób. To samo tyczy się filmu.
Jest też dobra strona tej książki. Jest o klasę lepsza od, równie zachwalanego, "Domu nad rozlewiskiem".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Mrohny
Analizator

Dołączył: 21 Gru 2008 Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:46, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Filmu nie mam zamiaru oglądać, po książkę sięgnę, jeśli będzie mi to dane. Lecz, gdzy wyobrażę sobię salę kinową pełną jedenastolatek piszczących na widok Edwarda, to mam ochotę zamknąc się w domu i udawać, że nie należę do ogółu ludzkości...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Gilraina
Dołączył: 21 Gru 2008 Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wioska Pisaków Płeć: 
|
Wysłany: Nie 10:57, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja książki nie miałam przyjemności (?) przeczytać, ale widziałam już film. Na seansie (notabene przedpremierowym) znalazłam się niemalże przypadkiem, w zastępstwie za kogoś innego. W każdym razie szłam do kina nie mając zielonego pojęcia o "Zmierzchu" i meyerowym fenomenie.
Cóż... Jedno, co mogę o filmie powiedzieć na pewno, to to, że był ZABAWNY. Momentami niezamierzenie, ale to nie zmienia absolutnie faktu, że już dawno na żadnym filmie tak się nie uśmiałam jak na "Zmierzchu" xD Fakt, jest on przewidywalny, bohaterowie papierowi i nudni (może poza ojcem głównej bohaterki, który jest najbardziej wyrazistą postacią w filmie), ale i tak bawiłam się świetnie ^^ I nie tylko ja - przy najbardziej zabawnych/groteskowych/przerysowanych scenach i dialogach (typu "błyszczący Edward" czy kultowy już dialog o lwie i owcy) cała sala radośnie kwikała xD Można więc powiedzieć, że "Zmierzch" jako film rozrywkowy swą rolę spełnia, ale tak zwanego "czegoś więcej" to w nim raczej nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gilraina dnia Nie 10:57, 11 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Serpentis Sempre
Dołączył: 21 Gru 2008 Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Wieży Błaznów
|
Wysłany: Nie 12:26, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | kultowy już dialog o lwie i owcy |
Przytoczysz?
Co do "Zmierzchu": jako że z tym, co trendi zawsze jestem do tyłu, o sadze dowiedziałam się parę dni temu. Z blogaska, którego linkiem ktoś tutaj rzucił.
Czytać na razie nie planuję (wrodozna niechęć do chodzenia z prądem i cała lista ciekawszych lektur), oglądać - takoż. Ale jedna rzecz mnie niepokoi.
Mianowicie, moja przyjaciółka, inteligentna osoba, do której gustu mam zaufanie, zachwyca się postacią Edwarda. Że zacytuję: "Musisz przeczytać Zmierzch. Naiwne, głupie, ale EDWARD...". Ktoś mi wytłumaczy ten fenomen?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Gilraina
Dołączył: 21 Gru 2008 Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wioska Pisaków Płeć: 
|
Wysłany: Nie 12:59, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Serpentis Sempre napisał: | Cytat: | kultowy już dialog o lwie i owcy |
Przytoczysz? |
To szło jakoś tak:
Edward: Lew zakochał się w owcy.
Bella: Głupia owca...
Edward: Głupi lew-masochista.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Nerve Technoszatan
Analizator

Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 144
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Nie 15:07, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | W każdym razie szłam do kina nie mając zielonego pojęcia o "Zmierzchu" i meyerowym fenomenie. |
Tak samo było ze mną. O tej książce wiedziałam mniej więcej tyle, co opowiadały mi koleżanki z klasy, piejące z zachwytu nad boha(ł)terami.
Widziałam tylko film...
A myślałam, że w tym kinie, to jajo zniosę. Najzwyczajniej w świecie się nudziłam...
Zapytałam się potem koleżanek, czy Bella w książce też jest taka zdechła jak w filmie.
Patrzyły się na mnie dziwinie, a na twarzach malowała im się mieszanka chęci przyjebania mi czymś w łeb i uduszenia.
Zaśmiałam się tylko w części, w której Edzio odgadywał myśli ludzi w restauracji. No, to z tym kotem...
Za książkę złapię. Po prostu dla porównania...
Ale najlepsza był potem dialog:
Kumpela jedna: Ech, strasznie wszystko pozmieniali D:
Ja: Tak samo z "Mgłą" Stephena Kinga. Zupełnie zmienili tam zakończenie...
Kumpela druga: *wielki bulwers* DOMINIKA, TY NIE PORÓWNUJ DO TEGO GŁUPICH KSIĄŻEK STEPHENA KINGA!
Ja: Ale ja... *smutku...* :<
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Hoshi
Analizator

Dołączył: 22 Gru 2008 Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Na lewo od zbrodni Płeć: 
|
Wysłany: Nie 16:46, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Serpentis Sempre napisał: |
Mianowicie, moja przyjaciółka, inteligentna osoba, do której gustu mam zaufanie, zachwyca się postacią Edwarda. Że zacytuję: "Musisz przeczytać Zmierzch. Naiwne, głupie, ale EDWARD...". Ktoś mi wytłumaczy ten fenomen? |
Przeczytałam w pewnej recenzji, że Edward to taki nowy idealny chłopak, american dream dla dziewcząt. Jest nie tylko niedostępny (przez jego chłodną skorupę przebije się tylko ta jedyna), przystojny, bogaty, dobrze wychowany, ale też bohaterem tragicznym, bo wampirem, który walczy ze swoją naturą.
Nie wystarczy być już facetem z krwi i kości, by imponować. Trzeba żywić się krwią i być bladym na twarzy jak chmura w letni dzień.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
KatarzynaEv
Analizator

Dołączył: 22 Gru 2008 Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kont. Płeć: 
|
Wysłany: Nie 18:49, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Hoshi napisał: | Przeczytałam w pewnej recenzji, że Edward to taki nowy idealny chłopak, american dream dla dziewcząt. Jest nie tylko niedostępny (przez jego chłodną skorupę przebije się tylko ta jedyna), przystojny, bogaty, dobrze wychowany, ale też bohaterem tragicznym, bo wampirem, który walczy ze swoją naturą.
Nie wystarczy być już facetem z krwi i kości, by imponować. Trzeba żywić się krwią i być bladym na twarzy jak chmura w letni dzień. |
To jaki poziom reprezentuję zachwycając się (tragiczną) postacią Konrada z III części Dziadów?
I Hamletem?
I Makbetem?
EDIT: [link widoczny dla zalogowanych] Widzieliście? XD No cóż "aktorka" warta "sztuki".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KatarzynaEv dnia Pon 15:42, 12 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Asasello
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: m-ce Płeć: 
|
Wysłany: Pon 18:29, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A ja czytałam trzy części. Bo kumpela jest fanką i dała do czytania. Film obejrzę, bo obiecałam kumpeli.
Edward - taka barbie girl z marmuru.
Jeżeli kogoś lubię, to Jacoba - z przekory.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Evanna
Dołączył: 22 Gru 2008 Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: St. Louis Płeć: 
|
Wysłany: Pon 18:39, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja na temat 'zmierzchu' mam mieszane odczucia. Z jednej strony mówią wszędzie, że to badziewie bez sensu, a z drugiej strony ciągnie mnie, aby zapoznać się z jego treścią. Czytam pierwszą część, lecz nie jest to sposób czytania, który obserwuje się u mnie w przypadku książki 'genialnej'.
Moim zdaniem 'Zmierzch' to książka jak każda inna powieść dla nastolatek, jednak z wątkiem uważanym przez wielu czytelników za "największy mHroCk" na świecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Asasello
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: m-ce Płeć: 
|
Wysłany: Pon 18:58, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
To jest takie romansidło. Bohaterka kocha nad życie, dlatego jej życie jest zagrożone.
A potem masło maślane, kocham Edka, a otoczenie mnie krzywdzi, bo nie rozumie naszej tru lof.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Ins
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: M-ce Płeć: 
|
Wysłany: Pon 20:13, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Asasiu (LOL!) dskonale to ujęłaś. Ale praktycznie streściłaś dwa pierwsze tomy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
KatarzynaEv
Analizator

Dołączył: 22 Gru 2008 Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kont. Płeć: 
|
Wysłany: Pon 20:16, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ins napisał: | Asasiu (LOL!) dskonale to ujęłaś. Ale praktycznie streściłaś dwa pierwsze tomy. |
Dlaczego mam wrażenie, że Zmierzch to takie emo-opko tylko z tą różnicą, że amerykańskie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KatarzynaEv dnia Pon 20:17, 12 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group. Theme Designed By ArthurStyle
|
 |
|
 |
|
|