|
Autor |
Wiadomość |
kura z biura
Dołączył: 05 Maj 2009 Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Sob 20:25, 23 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Cerynise? Sądząc po imieniu, córka Voldka jak nic!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Ins
Dołączył: 28 Gru 2008 Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: M-ce Płeć: 
|
Wysłany: Pon 16:53, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Oh yeah, i jeszcze piękna poza sygnalizująca zarodek w jej macicy. Ale to może ja mam brzydkie myśli >.< Fanfiki TH są złeee.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Serpentis Sempre
Dołączył: 21 Gru 2008 Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Wieży Błaznów
|
Wysłany: Nie 11:59, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Była grafomania, teraz czas na wyższe loty. Czytam "Pachnidło".
Komentarz do pierwszych rozdziałów: dawno nie widziałam głównego bohatera, który byłby tak przerażający i budzący litość jak Grenouille.. Chyba nawet Upiór Opery nie dał mi takiego kopniaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Ise
Administrator

Dołączył: 04 Gru 2008 Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Nie 12:24, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
J. Grzędowicz - "Księga jesiennych demonów"
Zastanawiam się, czy powinnam to czytać w wakacje... Dosyć depresyjna, choć dobra lektura. Jak na razie nie żałuję wydanych na nią pieniędzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Miss_Derisive
Analizator

Dołączył: 21 Gru 2008 Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Nie 12:36, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Serpentis Sempre napisał: | Była grafomania, teraz czas na wyższe loty. Czytam "Pachnidło".
Komentarz do pierwszych rozdziałów: dawno nie widziałam głównego bohatera, który byłby tak przerażający i budzący litość jak Grenouille.. Chyba nawet Upiór Opery nie dał mi takiego kopniaka. |
A mnie się "Pachnidło" nie podobało. Może dlatego, że autor za bardzo starał się mną wstrząsnąć, a ja tak nie lubię. Grenouille wydawał mi się raczej denerwujący niż przerażający.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Serpentis Sempre
Dołączył: 21 Gru 2008 Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Wieży Błaznów
|
Wysłany: Nie 13:09, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Denerwująca to była jego matka - Suskind starał się przy niej ironizować ("była jeszcze całkiem ładna, miała jeszcze niemal wszystkie zęby") i przeszarżował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
KatarzynaEv
Analizator

Dołączył: 22 Gru 2008 Posty: 477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kont. Płeć: 
|
Wysłany: Nie 13:26, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A ja próbuję przejść przez "Zbrodnię i karę" i nie mogę. Czy jestem jedyną osobą, którą Raskolnikow, delikatnie mówiąc, denerwuje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Deszczowyjka
Analizator

Dołączył: 22 Gru 2008 Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z dziczy Płeć: 
|
Wysłany: Nie 13:46, 07 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Sam Raskolnikow jest nieco denerwujący (zwłaszcza po przeczytaniu połowy książki), co nie zmienia faktu, że "Zbrodnia..." była jedną z moich ulubionych lektur szkolnych. Po prostu lubię analizować charaktery ;)
Najbardziej z całej książki lubiłam Razumichina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Miss_Derisive
Analizator

Dołączył: 21 Gru 2008 Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pon 20:30, 20 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
KatarzynaEv napisał: | A ja próbuję przejść przez "Zbrodnię i karę" i nie mogę. Czy jestem jedyną osobą, którą Raskolnikow, delikatnie mówiąc, denerwuje? |
"Zbrodnię..." pochłonęłam w trzy dni. Raskolnikow mnie nie denerwował, może dlatego, że miał w sobie odrobinę mhroocku (czyli mój ulubiony typ bohatera).
Lektury na wakacje:
"Cujo" Stephena Kinga
Uznałam, że czas się przekonać, o co tyle szumu wokół Kinga. Podtrzymuję opinię, że facet umie trzymać w napięciu.
"Antypapież" Roberta Rankina
Liczyłam na inteligentną i absurdalną książkę. Owszem, jest absurdalna, ale nie w sposób, który by mi odpowiadał. Porzuciłam po iluś stronach.
"Pierwsze prawo magii" Terry'ego Goodkinda
Zwykły, młody chłopak, który przyjaźni się z nieco kapryśnym starcem, już na samym początku ratuje życie dziewczynie? Można bez pudła zgadywać, że starzec jest czarodziejem/mędrcem, dziewczyna albo ma wyjątkową moc, albo wysoką pozycję, albo jedno i drugie naraz, a od chłopaka będą zależeć losy świata.
Cóż, moje uwielbienie do fantasy przy niechęci do schematów ma dość ciężkie zadanie. Ale jeśli książka oferuje coś więcej niż te schematy, to jestem skłonna bardzo wiele wybaczyć. Nawet odrobinę naiwności i patosu (byle nie za dużo).
Dla mnie książka super A tytułowe pierwsze prawo magii chyba wezmę sobie do serca: Ludzie są głupi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
PaniIWładczyni
Dołączył: 19 Lip 2009 Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pon 19:46, 27 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Obecnie czytam kolejną książkę Robina Cooka, "Epidemia". Polecam jego książki tym którzy lubią dobre kryminały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Elficka Inkwizycja
Analizator

Dołączył: 20 Gru 2008 Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fangtasia;] Płeć: 
|
Wysłany: Sob 16:10, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
"Czas wrzeszczących staruszków" Rafała Ziemkiewicza. Uwielbiam go
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Miss_Derisive
Analizator

Dołączył: 21 Gru 2008 Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Sob 17:58, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Lew Tołstoj, Wojna i pokój
Ach, klasyka... Mnie się bardzo podobała (do tego stopnia, że zapominałam, komu powinnam kibicować w wojnie Napoleona z Rosjanami...).
Laurell K. Hamilton, Uśmiechnięty nieboszczyk
Kolejna książka porzucona. Główna bohaterka, Anita Blake, to egzekutorka wampirów i nekromantka. Najlepsza, rzecz jasna. A kiedy król wampirów zaczął się do niej przystawiać, limit marysueizmu został przekroczony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Serpentis Sempre
Dołączył: 21 Gru 2008 Posty: 483
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Wieży Błaznów
|
Wysłany: Sob 19:20, 29 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Andrzej Sapkowski, "Lux perpetua".
Ujmijmy to tak: po raz pierwszy od bardzo dawna zdarzyło mi się sadzić kurwami w trakcie lektury. I życzyć jakiejś postaci rychłego zgonu, coby przestała mi leźć w oczy ze swoją doskonałością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Autor |
Wiadomość |
Miss_Derisive
Analizator

Dołączył: 21 Gru 2008 Posty: 323
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: 
|
Wysłany: Pon 18:59, 31 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Agatha Christie, Śmierć na Nilu
Zawsze lubiłam jej książki, a tę przeczytałam ze szczególną, mroczną satysfakcją, ponieważ ofiarą pada dziewczyna, która ma wszystko: urodę, pieniądze, inteligencję i która przez to denerwuje całkiem sporą liczbę osób.
Jeszcze w żadnej książce Agathy Christie nie udało mi się zgadnąć, kto jest mordercą... Tym razem też nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group. Theme Designed By ArthurStyle
| |